21 grudnia 2011

Sałatka z fioletowych ziemniaków


Niedawno, robiąc zakupy w sklepiku na targowisku przy Hali Mirowskiej, natknęłam się na warzywo, którego wcześniej tam nie widziałam. Od razu zapytałam sprzedawcę, co to jest. Odpowiedział, że fioletowe ziemniaki i że najlepiej sprawdzają się w sałatkach. Uprzedził mnie, że mogą zafarbować wodę na fioletowo podczas gotowania. Bez namysłu kupiłam kilka sztuk, ogromnie się ciesząc, że będę miała okazję spróbowania czegoś nowego.

20 grudnia 2011

Pikantny bakłażan po syczuańsku


Niedawno kupiłam książkę "Kuchnia chińska" autorstwa Ching-He Huang. Polski tytuł książki nie do końca oddaje jej zawartość. W oryginale brzmi on "China modern" i takie właśnie są przepisy w niej zawarte, a mianowicie na dania kuchni chińskiej w nowoczesnym wydaniu - duża część z nich w stylu fusion. Autorka łączy kuchnię chińską z innymi kuchniami Dalekiego Wschodu - japońską, tajską i wietnamską, a także z kuchniami europejskimi. Ciekawa pozycja, opatrzona pięknymi zdjęciami, żałuję jedynie, że nie wszystkie przepisy są nimi opatrzone.

16 grudnia 2011

Integracja warszawskich blogerów kulinarnych i klubokawiarnia Śródmiejska


Pomysł, aby organizować na własną rękę spotkania integracyjne warszawskich blogerów kulinarnych chodził mi po głowie od dłuższego czasu, ale jego realizacja czekała na odpowiedni moment. Nadarzył się on podczas ostatnich warsztatów w Makro. Od słowa do słowa doszliśmy z kilkoma osobami do wniosku, że fajnie byłoby zorganizować spotkanie, aby wspólnie poznać nowe miejsce, mieć więcej czasu na rozmowy i lepsze poznanie się nawzajem niż przy okazji warsztatów, podczas których jesteśmy zajęci gotowaniem. Szybko zabrałam się za realizację pomysłu. Wysłałam zaproszenia do kilkunastu osób z kulinarnej blogosfery, które albo trochę już znałam, albo wiedziałam, że są z Warszawy. Niektórzy nie odpowiedzieli na zaproszenie, innym nie pasował zaproponowany termin, znalazła się jednak grupa osób, którym pomysł się spodobał i pojawiły się w zaproponowanym miejscu, o uzgodnionej porze.

11 grudnia 2011

Zupa-krem z dyni i słodkiego ziemniaka


Na ugotowanie kremu z dyni o lekko słodkim smaku miałam ochotę od czasu kolacji w Delikatesach Esencji, gdzie jadłam taką właśnie zupę. Nie miałam przepisu, zdałam się na własną inwencję. Postanowiłam połączyć w zupie dynię, słodkiego ziemniaka, trochę imbiru i świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy. Wyszła z tego przepyszna kombinacja. Co prawda, smak i konsystencja mojej zupy były nieco inne niż tej, którą jadłam w Delikatesach Esencji, ale mimo to jestem bardzo usatysfakcjonowana. Zupa smakowała wyśmienicie, bardzo polecam.

10 grudnia 2011

Rillettes z łososia


Rillettes to wywodzące się z kuchni francuskiej smarowidło do pieczywa. Można je przyrządzić z mięsa (wieprzowiny, gęsi, kaczki, kurczaka, królika) lub ryb (łososia, tuńczyka lub anchois). U mnie przedstawiam rillettes w wersji z łososia. Pasta podana na grzankach lub ze świeżą bagietką dobrze sprawdzi się jako przystawka dla gości lub jako danie śniadaniowe bądź kolacyjne. Jak większość dań rybnych, dobrze komponuje się z białym winem.

4 grudnia 2011

Warsztaty "Dary lasu" w Makro Centrum Horeca

Wczoraj miałam przyjemność uczestniczyć w kolejnych warsztatach zorganizowanych przez Makro Cash&Carry. Tym razem tematem spotkania były dania z dziczyzny. Pod okiem szefa kuchni Makro Centrum Horeca, p. Grzegorza Kazubskiego oraz jego zespołu przygotowałyśmy po 3 dania: comber z sarniny z sałatką z marynowanych warzyw, filet z jelenia z borowikami zapiekany w cieście francuskim oraz pasztet z dzika.

Część uczestniczek warsztatów - od lewej w dolnym rzędzie: Monika (W kuchni można wszystko), Tilianara (Kuchnia Szczęścia), Zuza "Krokodyll" (Pomarańcza i Imbir), Ola "Mama Bartka", Pyza (Smaczna Pyza), Gospodarna Narzeczona (Na kruchym spodzie) i p. Grzegorz Kazubski