Placuszki owsiane z owocami są moim ulubionym daniem śniadaniowym, jeśli mam ochotę na śniadanie na słodko. Usmażone placuszki polewam syropem klonowym lub innym syropem, który mam akurat w domu, np. daktylowym lub z agawy, a następnie, dla przełamania słodyczy syropu, obkładam owocami o kwaskowym smaku. Najlepiej, aby były to owoce mieszane, ze 2-3 rodzaje - dzięki temu śniadanie będzie bardziej kolorowe i urozmaicone. Do obłożenia placuszków sprawdzają się pomarańcze pokrojone w plasterki (to mój ulubiony dodatek), truskawki, kiwi, maliny, jeżyny, borówki amarykańskie, a jeśli komuś uda się kupić, świetna jest też jako dodatek marakuja. Owoce są też w środku placuszków, a mianowicie pokrojone w kawałki banan i gruszka, które miękną podczas smażenia i nadają placuszkom słodki smak. Zamiast gruszki można użyć w sezonie jesiennym dużych, dojrzałych śliwek - na poniższe proporcje składników wystarczą 2 szt. i dobrze, jeśli uda się je obrać ze skórki. Jeśli któregoś z podanych niżej składników komuś by akurat brakowało, np. jagód goji czy nasion chia, można go spokojnie pominąć - placuszki też będą smaczne. Można też poeksperymentować z dodaniem czegoś od siebie, ja np. czasem dodaję, jeśli mam w domu, trochę poppingu z amarantusa czy nasion konopii.