27 września 2011

Marchewka z piwem imbirowym

Dziś podaję przepis na przeobrażenie zwykłych marchewek w wyrafinowany dodatek do dań głównych. Potrzebna jest do tego butelka piwa imbirowego, w którym gotujemy warzywo. Dzięki temu dodatkowi marchew uzyskuje ciekawy smak i cudowny zapach.

Składniki:
(dla 4 osób jako dodatek do dania głównego)
- 0,5 kg marchwi
(u mnie marchewki "baby")
- 300 ml piwa imbirowego
- szczypta soli
- szczypta mielonej gałki muszkatołowej
- łyżeczka masła

Przygotowanie:
Marchewki obrać, pokroić w grube słupki, włożyć do garnka, zalać piwem tak, aby były nim pokryte. Dodać sól i odrobinę mielonej gałki muszkatołowej (można poeksperymentować z innymi przyprawami). Gotować pod przykryciem na średnim ogniu do momentu wyparowania piwa (ok. 15 minut). Po ugotowaniu dodać trochę masła i od razu podawać - najlepiej smakują na ciepło.

Zamiennie do zwykłej marchwi można wykorzystać dostępne w sprzedaży obrane marchewki "baby", których nie trzeba kroić.

Przepis stąd z moim dodatkiem.


25 września 2011

Nowe miejsce: lodziarnia Limoni Canteri 1952

Tym razem skusiłam się na lody o smaku tiramisu, ananasowym i orzecha laskowego

Lody to mój ulubiony deser. Najlepsze jadłam we Włoszech i wciąż tęskniłam za ich smakiem. Bardzo chciałam, aby w Warszawie można było zjeść lody porównywalne pod względem smaku i jakości do włoskich. Szukałam takich i nie mogłam dotychczas znaleźć. Wszystkie wydawały mi się zbyt wodniste. Brakowało mi też niebanalnych smaków. Wysoko w moim lodowym rankingu są lody, które można zjeść w lodziarni Per Tutti w centrum handlowym Blue City, ale oferowane tam smaki są zbyt tradycyjne, a ja miałam chęć na nowości. Niezłe są lody u Hodunia na Starym Mieście, nie najgorsze u Grycana, choć jak dla mnie trochę za słodkie, dość dobre u Włocha przy Hożej - tu jednak zdecydowanie za mały wybór smaków. Wspomniane miejsca to wciąż nie było to, czego szukałam. W końcu znalazłam takie lody, jakie mnie satysfakcjonują - w nowo otwartej, włoskiej lodziarni Limoni Canteri 1952 zlokalizowanej przy Nowym Świecie 52. Możemy w niej zjeść lody w takich ciekawych smakach jak: buraczane (!) o pięknym kolorze i ciekawej, delikatnej nucie smakowej buraka, imbirowe, bazylia z cytryną, piwne, orzech pinii, płatki owsiane, śliwkowe i wiele innych. Zestaw dostępnych smaków jest każdego dnia nieco inny. Byłam tam już kilka razy i próbowałam różnych lodów. Bardzo polecam pistacjowe, które mają  smak prażonych pistacji. Zasmakowały mi też bananowe. W lodach owocowych wyczuwalne są kawałki owoców, natomiast lody na bazie śmietany mają kremową konsystencję. Jak dla mnie są wspaniałe. Na dodatek lodziarnia mieści się przy Nowym Świecie - najbardziej reprezentacyjnej ulicy Warszawy. Lubię na nią zajrzeć w sobotni czy niedzielny wieczór i usiąść w jednym z kawiarnianych ogródków. Od teraz, póki będzie ciepło, obowiązkowym przystankiem dla mnie będzie lodziarnia Limoni Canteri 1952.


Lody możemy zamówić na kulki w wafelku lub pucharku - cena kulki 4 zł (kulki są duże) lub w formie deseru lodowego - ceny ok. 24 zł.


Oprócz lodów w ofercie są też ciastka oraz oczywiście napoje, m. in. kawa. Na koniec października planowane jest otwarcie drugiej części lokalu, w której serwowane będą włoskie dania z makaronu, sery, wędliny oraz wino.

Ciastka też są pyszne
Mojej uwadze nie umknęła miła i profesjonalna obsługa. Gorąco polecam to miejsce, które bardzo polubiłam. Warto spróbować tam lodów, póki jest jeszcze ciepło.



21 września 2011

Aloo gobi - ziemniaki i kalafior po indyjsku


Dziś przepis na proste i szybkie w przygotowaniu danie indyjskie z ziemniaków i kalafiora w wersji bez sosu. Bardziej wilgotną wersję możemy uzyskać, dodając pomidory, mnie jednak odpowiada sucha, gdyż kalafior pozostaje w niej chrupki - nie przepadam za rozgotowanym kalafiorem.

Składniki:
- 2 łyżki klarowanego masła lub oleju roślinnego
- 2 łyżki nasion kminu rzymskiego
- 2 średnie cebule obrane i pokrojone w półplasterki
- 2 ząbki czosnku drobno posiekane lub przeciśnięte przez praskę
- 1/2 łyżeczki startego imbiru
- 1 zielone chili bez pestek drobno posiekane
lub
- 1 strączek suszonego chili rozdrobniony w moździerzu
lub
- 1/4 łyżeczki chili w proszku
- łyżka curry w proszku
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- łyżeczka mielonej kolendry
- 1 kalafior umyty i podzielony na różyczki
(w miarę możliwości małe)
- 3 ziemniaki umyte, obrane i pokrojone w średnią kostkę
- sól do smaku
- 2 łyżki posiekanej świeżej kolendry

Przygotowanie:
W dużym garnku rozgrzać na średnim ogniu olej lub masło klarowane. Dodać kmin rzymski, smażyć przez chwilę, mieszając, dodać cebulę, czosnek, imbir, chili, suche przyprawy i smażyć, mieszając, aż cebula lekko zmięknie. Podana ilość chili jest orientacyjna - najlepiej dopasować ją do własnych preferencji. 
Dodać różyczki kalafiora, pokrojone ziemniaki i sól. Gotować na średnim ogniu pod przykryciem ok. 10 minut, od czasu do czasu mieszając.
Danie podawać posypane posiekaną natką kolendry. Dobrze smakuje z sałatką z pomidorów i cebuli. Jako dodatek do niego dobrze się też sprawdził gęsty jogurt naturalny, który złagodził smak ostrych przypraw.
Danie ugotowałam w wyniku inspiracji kilkoma różnymi przepisami, m. in. Michael'a Smith'a ze strony kuchnia.tv oraz przepisem z książki "Kuchnia indyjska. Najlepsze przepisy" wydawnictwa Publicat (praca zbiorowa).

18 września 2011

Spotkanie blogerek kulinarnych - warsztaty sensoryczne z firmą Agros Nova

W dniu wczorajszym miałam przyjemność uczestniczyć w bardzo miłym i ciekawym spotkaniu blogerek kulinarnych. Firma Agros Nova, jeden z liderów rynku przetworów owocowych i warzywnych, skupiająca wiele znanych marek (m. in. Łowicz, Kotlin, Krakus, Włocławek, Fortuna, Dr Witt, Tarczyn) zaprosiła grupę blogerek do wzięcia udziału w zorganizowanych przez siebie warsztatach sensorycznych połącząnych z prezentacją nowego produktu marki Łowicz, a mianowicie sosów "Dziś na obiad..." przeznaczonych do przyrządzania dań z piekarnika.


Bardzo ucieszyła mnie możliwość spotkania z blogerkami kulinarnymi, które wzięły udział w warsztatach. W siedzibie firmy Agros Nova pojawiły się: Aga-a (EksperymentalniePasta i Basta) Ana (Słodko-Gorzki Świat), Dorota (Dorota Smakuje), Joanna (Smacznie z Joanną), Lo (Pistachio), Marta (Marta-gotuje.pl), i Ola Cruz (2 Smaki).

16 września 2011

Zupa-krem ze słodkiej kukurydzy na ciepło lub na zimno

Gdy natknęłam się na przepis na tę zupę, jeszcze tego samego dnia kupiłam kolby słodkiej kukurydzy, aby jak najszybciej ją ugotować. Wiedziałam, że będzie pyszna i nie pomyliłam się. Jest wyśmienita i cieszy oko swoim kolorem. Kukurydza nadaje jej słodki smak, który dobrze jest złamać bardziej wyrazistym smakiem - u mnie było to trochę wysmażonego na chrupko boczku wędzonego i odrobina soku z limonki, którym skropiłam zupę już na talerzu. Gorąco polecam ten przepis - warto go wypróbować.

11 września 2011

Leczo

Ten przepis to moja wariacja na temat popularnej potrawy "leczo" nieco odbiegająca od tradycyjnej wersji. Daje tu o sobie znać moja słabość do "chili con carne" (czerwona fasola i mielone mięso), a także do "ratatouille" (bakłażany i cukinia). Nazwa "leczo" jest więc tu bardzo umowna - od niej się zaczęło, a z każdym kolejnym przyrządzeniem poddawałam potrawę modyfikacjom i w ich wyniku powstała bogata w składniki wersja, którą bardzo polubiłam i którą dziś prezentuję.

5 września 2011

Hummus z fasolką szparagową

Hummus gościł już niejednokrotnie na moim blogu. Przedstawiałam przepisy na wersje tej pasty z bobembotwinką, edamame, a także ze słodkimi ziemniakami. Dziś prezentuję mój najnowszy pomysł, a mianowicie hummus, którego podstawowym składnikiem jest fasolka szparagowa. Jest to, moim zdaniem, bardzo udany eksperyment, przede wszystkim ze względu na ładny kolor - użyłam zielonej fasolki. Smak też bardzo dobry.

4 września 2011

Bruschetta z cukinią i pomidorami



Moja wariacja na temat tradycyjnej włoskiej przekąski z polskim akcentem w postaci chleba razowego. Często robię bruschettę z pomidorami. Tym razem wzbogaciłam ją o dodatek cukinii. Bardzo zasmakowała mi ta wersja i na pewno jeszcze nie raz ją powtórzę. Jeśli ktoś woli trzymać się klasycznego przepisu, może wykorzystać do przyrządzenia tej przekąski ciabattę.