26 października 2009

Sałatka z rybą wędzoną



Składniki:

  • ryba wędzona - 2 szt. (polecam sieję, dobrze nadaje się też makrela)
  • jajka ugotowane na twardo (na 2 ryby użyłam 6 szt.)
  • 1 puszka kukurydzy
  • kilka ogórków konserwowych
  • 1 czerwona cebula
  • pęczek koperku
  • majonez
  • pieprz
Rybę oczyścić ze skóry i ości, rozdrobnić. Kukurydzę odsączyć z zalewy. Jajka, ogórki, cebulę pokroić w drobną kosteczkę, koperek posiekać. Wymieszać składniki, dodać trochę majonezu, aby je połączyć, doprawić pieprzem. Soli nie trzeba dodawać, bo wędzona ryba jest słona. Sałatka musi postać przynajmniej 2 godziny w lodówce, aby smaki się przegryzły.

Zrobiłam tę sałatkę na imprezę i zniknęła błyskawicznie ze stołu. Wygląda niepozornie, ale jest bardzo smaczna.

Przepis własny, choć pewnie ktoś już przede mną wymyślił podobną sałatkę. Z podanych proporcji wyszła salaterka sałatki, jak widać na zdjęciu.

25 października 2009

Sałatka z tuńczyka i ciecierzycy



Składniki:
  • ciecierzyca - 1 puszka
  • tuńczyk w kawałkach - 1 puszka (wg upodobania w oleju lub sosie własnym)
  • 2 pomidory
  • 1 czerwona cebula
  • kilkanaście czarnych oliwek bez pestek
  • oliwa z oliwek
  • sok z cytryny
  • sól, pieprz, oregano lub mieszanka przypraw do sałatek

Ciecierzycę i tuńczyka odsączyć. Pomidory pokroić w kostkę, oliwki w plasterki, cebulę w ćwierć plasterki lub piórka, tuńczyka rozdrobnić widelcem. Składniki skropić oliwą, sokiem z cytryny, przyprawić solą, pieprzem, oregano lub mieszanką przypraw do sałatek, wymieszać.

23 października 2009

Pierogarnia i naleśnikarnia "Na Bednarskiej"


Bardzo lubię pierogi, ale to dla mnie zbyt pracochłonne danie, aby robić je w domu, więc ilekroć mam na nie chęć, idę do Pierogarni na Bednarskiej. Pierogi smakują tam jak domowe - dobre nadzienie i miękkie, niezbyt grube ciasto. Jest to jedno z moich ulubionych miejsc do zjedzenia czegoś na szybko. Pod szyldem "Na Bednarskiej" działają dwa lokale - położony wyżej specjalizuje się w pierogach, położony niżej w naleśnikach, przy czym w tym drugim serwują też pierogi, ale w mniejszym wyborze. W Pierogarni jest duży wybór zarówno pierogów na słono/ostro, jak i na słodko. Ostatnio pojawiły się nowe smaki: na słodko karmelowe, na słono morskie. Można mieszać rodzaje pół na pół. Są też zestawy pierogów mieszanych - 14 szt. mięsnych za 22 zł, 12 szt. na słodko za 18 zł, a także zestawy obiadowe: pierogi + surówka + zupa + kompot za 17 zł albo zupa dnia + danie dnia (np. kotlet mielony, ziemniaki, kapusta zasmażana) + kompot za 17 zł. Zupy proste, ale smaczne i treściwe (można wziąć na wynos). Pierogi bardzo dobre w smaku, ale ostatnio zauważyłam, że są mniejsze niż kiedyś, a ceny nieco wzrosły. Moje ulubione pierogi to diavolo (z mięsem i ostrą papryką), które biorę pół na pół z pierogami Macieja (z mięsem, grzybami, czosnkiem, majerankiem). Naleśniki raz jadłam, ale nie rzuciły mnie na kolana - poprawne w smaku, ale liczyłam na coś bardziej wyrafinowanego, choć trzeba przyznać, że obsługa stara się, aby były ładnie podane - 2 szt. w porcji, można brać pół na pół 2 różne rodzaje.

Aktualizacja: pod szyldem "Na Bednarskiej" działa już tylko jeden lokal - zlikwidowano naleśnikarnię.

Bar Chińczyk

Specjalność baru - potrawa "łączona"

Ostatnio odwiedziłam kultowy, prowadzony przez dwie siostry Bar Chińczyk. Według informacji umieszczonej na wizytówce działa od 1973 roku. Pod obecny adres został przeniesiony z ul. Senatorskiej, gdzie działał jeszcze w czasach minionego ustroju. Pamiętam ten bar z czasów szkolnych - aby dostać się wtedy do niego, trzeba było mieć wykupioną legitymację członkowską Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Chińskiej. Po latach wracam do Baru Chińczyk z sentymentu, aby przypomnieć sobie tamte smaki, które prawie się nie zmieniły od tamtego czasu - do wyboru są nadal te same potrawy, które przyprawiane są tymi samymi, sekretnymi zestawami przypraw. W barze serwowane są tylko trzy dania: ryż z sosem mięsno-grzybowym, z kurczakiem i warzywami oraz we wtorki i piątki makaron sojowy rozmaitości. Wszystkie dania są po 16 zł. Potrawy mają jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny smak. Wtajemniczeni, stali bywalcy zamawiają zazwyczaj "łączoną" czyli ryż polany pół na pół dwoma różnymi sosami - po jednej stronie talerza sos mięsno-grzybowy, po drugiej kurczakowo-warzywny, do którego obecnie dodawany jest bambus - według informacji jednej z właścicielek za czasów komuny dodawana była zamiast niego kalarepka, gdyż bambus był w tamtych czasach niedostępny w naszych sklepach. Na ladzie stoi kilka rodzajów przypraw, którymi można dodatkowo przyprawić dania. Duży wybór napojów bezalkoholowych, jest też piwo butelkowe i puszkowe. Przyjemny wystrój wnętrz. Lokal czynny pon.-pt. 12-19, sob. 12-17.

Bar Chińczyk
ul. Okopowa 23, 01-059 Warszawa
Tel. 0-22 632 72 97

7 października 2009

Sałatka z góralską nutą

Składniki:
  • puszka białej fasoli lub samodzielnie ugotowana biała fasola, najlepiej "piękny Jaś"
  • 3 małe serki góralskie typu oscypek
  • prażona cebulka (produkt gotowy) - 2 łyżki stołowe
  • pestki dyni uprażone na suchej patelni - 2 łyżki stołowe
  • natka pietruszki drobno posiekana, ewentualnie może być suszona
  • oliwa z oliwek
  • ocet winny lub biały ocet balsamico
  • pieprz czarny
Fasolę odsączyć z zalewy, ser pokroić w grubsze plasterki, wymieszać z cebulką, pestkami dyni, zalać sosem vinaigrette przyrządzonym z oliwy, octu, natki i pieprzu. Sałatka jest szybka w przygotowaniu, ma niebanalny smak.
Posted by Picasa