7 września 2014

Zaalouk - marokańska sałatka z bakłażanów i pomidorów



Do przyrządzenia tego dania szykowalam się od jakiegoś czasu - od momentu, gdy natknęłam się na przepis na nie w rubryce Yotama Ottolenghiego na stronie Spiegelonline. Oglądałam też wideo na Youtube, w którym autorka bloga Cooking with Alia prezentuje, jak przyrządzić tę sałatkę.

Od kilku dni w lodówce czekały bakłażany kupione pod kątem przygotowania tej potrawy. Ostatecznie zmobilizował mnie do zrealizowania tego planu przepis z kupionej wczoraj w sklepie TK Maxx książki "Recipes from a morrocan kitchen" autorstwa Ghillie Basan. Zastanawiałam się, według którego przepisu zrobić sałatkę - przepis wspomnianej autorki przewiduje ugotowanie obranego w kostkę i pokrojonego bakłażana, natomiast przepis Ottolengiego bazuje na bakłażanach pieczonych. Ostatecznie przeważył czas przygotowania - mniej go potrzeba na ugotowanie bakłażanów niż na upieczenie, a także ciekawość, co z tego wyjdzie, jeśli ugotuję bakłażany (dotychczas zawsze je piekłam do tego typu dań).

Efekt okazał się bardzo zadowalający - sałatka okazała się pyszna i bardzo szybko zniknęła. Aż szkoda, że już jej nie ma. Pewnie szybko pokuszę się o jej ponowne zrobienie - może następnym razem w wersji Ottolenghiego - z pieczonymi bakłażanami i szczypiorkiem. Dziś prezentuję wersję z gotowanymi bakłażanami według przepisu z ww. książki.