Od siebie dodałam jako składnik świeżą werbenę cytrynową, która ma cudowny aromat i wspaniały, orzeźwiający smak, idealnie komponujący się z pozostałymi składnikami sałatki. W Warszawie można kupić świeżą werbenę u Pana Ziółko. W przypadku jej braku proponuję dodać świeżą miętę.
Pomysł na dodanie do sałatki ziaren sezamu podchwyciłam od Oli, autorki bloga Fotografia od kuchni, która przyrządziła sałatkę z arbuza z dodatkiem sezamu na lipcowy piknik Warszawskich Blogerów Kulinarnych.
Składniki:
(4 porcje)
- 1 kg arbuza
- 2 ogórki szklarniowe lub 8 małych, gruntowych
- 100 g oryginalnego, greckiego sera feta
- 2 łyżeczki ziaren białego sezamu
- 2 łyżeczki ziaren czarnego sezamu
- 4 łyżki oliwy z pierwszego tłoczenia
- łyżka posiekanej świeżej werbeny cytrynowej (można zastąpić świeżą miętą)
- łyżka posiekanej świeżej kolendry
- szczypta soli
- trochę świeżo zmielonego pieprzu czarnego
- 16 czarnych oliwek
Przygotowanie:
Przed rozpoczęciem przygotowania sałatki arbuz i ogórki powinny zostać schłodzone w lodówce.
Arbuza obrać, pozbawić pestek, pokroić w kostkę. Ogórki obrać, pokroić w kostkę. W przypadku ogórków szklarniowych i większych gruntowych dobrze jest wykroić pestki.
Ziarna sezamu uprażyć delikatnie na suchej patelni. Ser feta rozkruszyć lub rozgnieść delikatnie widelcem.
Pokrojonego arbuza i ogórki wymieszać z posiekanymi ziołami, oliwą, uprażonym sezamem, świeżo zmielonym pieprzem, szczyptą soli. Sałatkę posypać pokruszoną fetą i udekorować oliwkami.
Podawać bezpośrednio po przygotowaniu.
Przepis dodaję do akcji "Zielnik Kuchenny" na Durszlaku i Mikserze Kulinarnym.
pyszna grecka klasyka, pamiętam pierwszy raz jak ja zobaczyłam w programie Nigelli jaki to był dla mnie szok połączenia smaków.
OdpowiedzUsuńMnie połączenie arbuza i fety też kiedyś zaskoczyło, gdy po raz pierwszy spróbowałam.
UsuńApetyczna, choć gdybym ją w domu podała, to... musiałabym zjeść ją sama, bo u nas kuchnia tradycyjna (co nie znaczy, że tłusta, ciężka i kaloryczna) króluje, a taka sałatka to już "wynalazek".
OdpowiedzUsuńA ja niedawno szukałam werbeny. Bezskutecznie. Zastąpiłam melisą i też pasowało :-)
OdpowiedzUsuńFajna, świeża sałatka.
ojojoj ale pychotka
OdpowiedzUsuńSama nie wpadałbym na takie połączenie, ale muszę przyznać, iż brzmi fantastycznie!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie (a w zasadzie do nas ;) ):
http://aandjcookbook.blogspot.com/
Pozdrawiam!
a próbowaliście koktajlu z arbuza?
OdpowiedzUsuńhttp://mieszak.pl/6573
pozdrawiam
Julek