9 września 2013

Święto Gęsi Białej Kołudzkiej

Gęsi białe kołudzkie

W ubiegłą sobotę miałam przyjemność uczestniczyć wraz z grupą blogerów kulinarnych w Święcie Gęsi Białej Kołudzkiej, które odbyło się w położonej w województwie kujawsko-pomorskim Kołudzie Wielkiej. Miejscowość ta jest stolicą polskiej gęsi. Tamtejszy Instytut Zootechniki od ponad 50 lat zajmuje się pracami badawczymi nad genotypem gęsi białej kołudzkiej, hodowlą piskląt oraz dostarcza materiał hodowlany do gęsich ferm w całej Polsce.


Młode gęsi

Dwudniowe święto, które odbyło się w dn. 6-7.09.2013, było inauguracją corocznej akcji "Kujawsko-Pomorska Gęsina na Świętego Marcina". Organizatorami imprezy byli Instytut Zootechniki BIP Zakład Doświadczalny Kołuda Wielka oraz Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Zostali na nią zaproszeni m. in. dziennikarze i blogerzy kulinarni. Miała ona charakter pikniku i cieszyła się dużym zainteresowaniem okolicznych mieszkańców. Atmosfera na festynie była fantastyczna, a dobrej zabawie sprzyjała piękna, słoneczna pogoda.

Nasza grupa blogerów została oprowadzona po terenie Instytutu Zootechniki przez p. dr inż, Halinę Bielińską, Z-cę Dyrektora placówki, która bardzo ciekawie opowiadała o pracy Instytutu, cyklu hodowlanym gęsi oraz właściwościach odżywczych i zdrowotnych gęsiny.

Po terenie Instytutu oprowadziła nas p. dr inż. Halina Bielińska

Głównym punktem programu obchodów Święta Gęsi Białej Kołudzkiej był dla naszej grupy blogerów udział w warsztatach kulinarnych prowadzonych przez Artura Moroza - szefa kuchni restauracji Bulaj w Sopocie oraz Marcina Sobola - szefa kuchni restauracji Krasnodwór w Warszawie. Ideą przewodnią z warsztatów było przygotowanie 3 potraw z 1 gęsi dla 4 osób. Artur Moroz opowiedział wiele ciekawych rzeczy na temat gęsiny, np. to, że tłuszcz gęsi jest domowym lekiem na oparzenia, a także, że pieczona gęś nie nadaje się do odgrzewania - jeśli nie zjemy jej po upieczeniu od razu, lepiej wykorzystać pozostałości do przyrządzenia potraw na zimno, np. sałatek. My wspólnymi siłami przygotowałyśmy pod okiem szefów kuchni kilka potraw z gęsiny, m. in.: wątróbkę z jabłkiem i cebulą, pierś pieczoną w soli, pierś z sosem śliwkowym, gęsinę gotowaną w kapuście kwaszonej, sałatkę z gęsiny z ciecierzycą, fasolą, bobem i gruszką, a także okrasę - drobno posiekaną, surową pierś gęsia z tłuszczykiem. Była też czernina przygotowana przez szefów kuchni - po raz pierwszy w życiu odważyłam się spróbować tej zupy.

Blogerki kulinarne w akcji

Warsztaty prowadził Artur Moroz - szef kuchni restauracji Bulaj w Sopocie

Niewątpliwą atrakcją pikniku była możliwość zakupienia lokalnych specjałów przyrządzonych na imprezę przez panie z koła gospodyń wiejskich. Można było kupić m.in. pasztet z gęsi, nadziewane gęsie szyjki, gęsinę ze śliwkami, gęś faszerowaną a także najróżniejsze ciasta, a wszystko w bardzo przystępnych cenach. Na stoisku Instytutu Zootechniki można było kupić wyroby z gęsiny oraz kilka rodzajów wyrabianych na miejscu serów owczych. Przy Instytucie działa na co dzień sklep, w którym można zaopatrzyć się w gęsinę i wyroby z niej, a także sery.

Faszerowana gęś - jedna z potraw, które można było kupić na festynie

Nie zabrakło słodkości

Była również możliwość obejrzenia gęsi różnych ras na zorganizowanej w ramach imprezy wystawie.

Gęsi kubańskie
Bardzo cieszę się, że miałam możliwość wzięcia udziału w tym ciekawym wydarzeniu. Dziękuję organizatorom za zaproszenie, garść ciekawych informacji i niezapomnianych wrażeń. Czuję się zachęcona, aby tej jesieni gęsina zagościła na moim stole, do czego innych też zachęcam.

Więcej zdjęć ze Święta Gęsi Białej Kołudzkiej na fanpage'u bloga, więcej informacji o akcji "Gęsina na Świętego Marcina" na stronie czasnagesine.pl.

3 komentarze:

  1. Święto Gęsi Białej Kołudzkiej - ciekaw jestem, czy białe gęsi wiedziały o tym święcie? I coś w czasie tej uroczystości zyskały? Jakieś życzenia, upominki, obietnicę szczęśliwej starości???
    Cóż, festyn, jakich wiele. I w dodatku cały dla ludzi, a nie dla gęsi... Szkoda, że nazywa się to "świętem"!

    OdpowiedzUsuń
  2. Musiało być bardzo pysznie :)

    OdpowiedzUsuń