Przepis na danie, które dziś prezentuję, pochodzi z książki "Włoskie dania makaronowe" autorstwa Gino D'acampo. Do kupienia jej zachęciła mnie recenzja przeczytana niedawno na jednym z blogów kulinarnych. Książka jest ładnie wydana, są w niej ciekawe przepisy i piękne zdjęcia. Od razu kupiłam jeszcze jedną książkę tego samego autora, a mianowicie "Dieta Italiana" zawierającą przepisy na dania kuchni włoskiej w wersji dietetycznej.
Na pierwszy ogień do wypróbowania poszedł przepis na danie makaronowe, a mianowicie spaghetti z ricottą, suszonymi pomidorami i prażonymi orzechami pinii. Zgodnie z moimi przewidywaniami danie okazało się bardzo smaczne. Najwspanialszym jego akcentem smakowym są prażone orzeszki pinii.
Składniki:
(4 porcje)
- 6 łyżek orzechów pinii
- 250 g ricotty
- 100 g suszonych pomidorów w oleju, odsączonych i pokrojonych w paski
- 3 łyżki posiekanego szczypiorku
- 1/4 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
- 10 liści bazylii pokrojonych w paski oraz trochę do przybrania
- 4 łyżki oliwy extra virgin
- 2 łyżki gorącej wody
- sól i pieprz do smaku
- 500 g spaghetti
Przygotowanie:
Orzechy pinii uprażyć na suchej, lekko nagrzanej patelni, mieszając i uważając, aby się nie przypaliły. Odstawić na bok.
Ricottę włożyć do dużej salaterki, dodać suszone pomidory, szczypiorek, bazylię, orzechy i gałkę muszkatołową. Polać oliwą, gorącą wodą, przyprawić solą i pieprzem, wymieszać, odstawić na bok w temperaturze pokojowej.
Makaron ugotować al dente w dużym garnku wrzącej, osolonej wody. Po ugotowaniu odcedzić, dodać do salaterki z mieszanką ricotty i pozostałych składnków, delikatnie wymieszać i od razu podawać.
Ciekawy przepis..a zdjęcia piękne..
OdpowiedzUsuńBożeno, cieszę się, że przepis i zdjęcia Ci się spodobały. Pozdrawiam!
Usuńto musi być pyszne! Włosi wiedzą jak połechtać podniebienie:)))
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, że jest pyszne i zachęcam do wypróbowania przepisu. Mnie tak zasmakowało to danie, że dziś powtórzyłam.
UsuńBardzo fajne połączenie :-) A że jestem makaroniara chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńMargarytko, zachęcam do spróbowania - danie jest b. smaczne.
UsuńPyszne!
OdpowiedzUsuńMakarony my love.
Miłej niedzieli Haniu.
Amber, ja też lubię dania z makaronem i przynajmniej raz w tygodniu muszę zjeść makaron.
UsuńMiłej niedzieli dla Ciebie!
smaczne i kuszące :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że danie przyciągnęło Twoją uwagę. Pozdrawiam!
UsuńAbsolutnie pięknie podane - wszystko świetnie komponuje się kolorystycznie i wygląda tak, że chce zabrać talerz z makaron i zjeść go natychmiast. Przyznam, że nigdy nie dodawałam orzeszków pini do dań makaronowych i teraz widzę, że szkoda. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa dodawałam orzeszki pinii do pesto, natomiast w całości też ich jeszcze nie dodawałam do dań makaronowych i przekonałam się, że wiele straciłam, bo są smakowitym dodatkiem. Fajnie sprawdzają się też jako dodatek do risotto - to akurat już praktykowałam. Pozdrawiam!
UsuńPS: Otagowałam Cię w zabawie blogowej:
Usuńhttp://kraina-szczesliwosci.blogspot.com/2012/01/tag-serialowy-czyli-co-ogladam-w-wolnym.html
Drugi tag ode mnie :-)
Usuńhttp://zmagazynu.blogspot.com/2012/02/seriale-seriale.html
Włoskie,czyli proste i pyszne... Jestem jak najbardziej za!
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to, że jesteś za. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńslicznie podane:)
OdpowiedzUsuńPyszna propozycja!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo elegancko! Elegancka prostota:)
OdpowiedzUsuńsuper lubię takie połączenia.
OdpowiedzUsuńoch to musi być fantastyczne w smaku !!! Jezusie... o tak późnej porze tak kusić!!!
OdpowiedzUsuńpiekne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńi naprawdę, niebywały smak tego spaghetti.
koniecznie, bezapelacyjnie muszę takie przygotowac!
Ale apetyczne mmmm :) Piękne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda. Myślę, że bardzo by mi smakował.
OdpowiedzUsuńWspaniałe połączenie, a do tego tak pieknie podane! Mmm...
OdpowiedzUsuńna to zawsze mam ochotę:))
OdpowiedzUsuńMniam i ta prostota włoskich przepisów :)
OdpowiedzUsuń