Składniki:
(4 porcje)
- 1/2 kg pomidorów
(u mnie śliwkowe)
- 150 g sera ricotta
- 50 g orzeszków pinii
- 150 ml oliwy
- 100 g tartego parmezanu
- pęczek bazylii
- trochę świeżo zmielonego pieprzu
- szczypta soli
do podania:
ulubiony makaron ugotowany wg przepisu na opakowaniu
Przygotowanie:
Pomidory umyć, przekroić na pół, wykroić szypułki, ścisnąć każdą połówkę, aby pozbyć się soku i pestek. Pokroić w mniejsze kawałki. Liście bazylii umyć i osuszyć. Pomidory, bazylię, ser ricotta, parmezan, orzechy, czosnek i oliwę rozdrobnić przy użyciu blendera lub miksera. Po zmiksowaniu przyprawić solą i pieprzem. Podawać z jako sos do makaronu.
Jeśli sos nie zostanie zużyty od razu w całości, można go przechowywać do 2 dni w lodówce, najlepiej w szklanym pojemniku.
Wspaniałe po prostu.
OdpowiedzUsuńHaniu,to danie zjadłabym teraz z rozkoszą!
OdpowiedzUsuńPoniedziałek nie należy do moich ulubionych dni...
Amber, polecam to danie na dobre rozpoczęcie tygodnia.
UsuńTakie pyszne pesto byłoby chyba również świetne jako pasta do chleba! ;)
OdpowiedzUsuńMogłoby być dobre i do pieczywa, choć myślę, że do tego celu jeszcze lepsza byłaby wersja z suszonymi pomidorami.
UsuńPychota po prostu!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, rzeczywiście było pyszne.
UsuńJestem fanką różnego rodzaju past i pesto, więc każda propozycja inna od tradycyjnego pesto z bazylii i pesto z suszonych pomidorów mnie zachwyca (chociaż te klasyczne też wielbię :)
OdpowiedzUsuńMam podobnie, dlatego cieszę się, że odkryłam tę wersję.
UsuńZapachniało Sycylią.. spiralki na talerzu kuszą:)
OdpowiedzUsuńTo fakt, że można poczuć przez chwilę sycylijski klimat, jedząc takie danie.
UsuńNie robiłam jeszcze domowego, ale to Twoje brzmi cudownie.
OdpowiedzUsuńKabamaigo, zachęcam do zrobienia domowego pesto - jest o niebo lepsze od kupnego, niezależnie od wersji.
UsuńA ja odkąd nauczyłam się robić pesto w domu, to nie kupuję w sklepie :)
OdpowiedzUsuńA Twoje danie wygląda kusząco! Widzę, że sztućce służą :)
Domi, nie dziwię Ci się, że nie ciągnie Cię do sięgania po sklepowe pesto, bo domowe jest o niebo lepsze.
UsuńTak. bardzo polubiłam ten zestaw sztućców. Fajna pamiątka z miłego, wspólnego gotowania. Pozdrawiam!
Pesto to wspaniała sprawa - i rzeczywiście, żadne kupne nie umywa się do domowego. To prezentowane przez Ciebie musi być pyszne, składniki o tym świadczą.
OdpowiedzUsuńI jeszcze pytanie: w jaki sposób ustawiłaś na blogu, że w komentarzach jest opcja odpowiedzenia na konkretny komentarz? Szukałam i nie mogę znaleźć gdzie coś takiego ustawić.
OdpowiedzUsuńShinju, nie ustawiałam tej opcji - pojawiała się kilka dni temu samoistnie; widocznie Blogger wprowadził modyfikację. Zauważyłam, że pojawia się ona tylko na tych blogach, na których jest wybrana opcja komentowania bezpośrednio pod postem a nie w oddzielnym okienku. Proponuję zmienić zmienić opcję miejsca zamieszczania komentarzy na bezpośrednio pod postem.
UsuńPS.W ustawieniach komentarzy do wyboru są następujące miejsce formularza komentarzy:
OdpowiedzUsuń- Cała strona
- Okno wyskakujące
- Osadzony pod postem
Trzeba wybrać ostatnią opcję - osadzony pod postem.
Bardzo Ci dziękuję :) Zmieniłam tą opcję i już mam :)
Usuńto mówiłaś, że kiedy mogę wpaść na taką pyszną pastę?
OdpowiedzUsuńPyzo, w każdej chwili!
UsuńHaniu, wygląda przepysznie. Jestem sobie w stanie wyobrazić jak cudnie to musi smakować :)
OdpowiedzUsuńMoniko, danie było smakowite. Polecam i pozdrawiam! Do zobaczenia wkrótce :-))
Usuńwygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńOla
Rewelacyjny pomysł, chętnie wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńNa takie pyszności zawsze się pieszę:-)
OdpowiedzUsuńCudownie zawinięty makaron! :)
OdpowiedzUsuńA mnie rzuciły się w oczy śliczne sztucce i piękny talerz!
OdpowiedzUsuń