16 lutego 2011

Marokańska zupa z ciecierzycą i bobem

Przepis na tę zupę zaczerpnęłam ze strony BBC Good Food (link) i nieco go zmodyfikowałam. Jest bardzo smaczna i szybka w przygotowaniu - polecam!

Składniki:
(4 porcje)

- 1 puszka ciecierzycy
- 150 g mrożonego bobu
- 1/2 puszki krojonych pomidorów
- 1 średnia cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łodygi selera naciowego
- łyżka oliwy
- 2 łyżeczki kuminu
- 600 ml gorącego bulionu warzywnego
- sok z 1/2 cytryny
(w oryginalnym przepisie także skórka otarta z 1/2 cytryny - pominęłam)
- czarny pieprz mielony
- szczypta soli
- kilka gałązek natki pietruszki lub kolendry
- opcjonalnie: trochę harrisy do przyprawienia na ostro

Przygotowanie:

Bób podgotować na parze lub w niewielkiej ilości wody (ok. 5 minut), lekko przestudzić i obrać ze skórek. Cebulę, czosnek i selera naciowego drobno pokroić, smażyć w garnku na rozgrzanej oliwie, aż zmiekną (ok. 5 minut na średnim ogniu). Dodać kumin i smażyć kolejną minutę, dodać pomidory, bulion i gotować ok. 8 minut, następnie dodać bób, odsączoną ciecierzycę i sok z cytryny i gotować ok. 5 minut. Doprawić do smaku. Podawać posypane natką piertuszki lub listkami świeżej kolendy z dodatkiem pity lub zamiennie rodzimego chleba.

Przepis dodaję do akcji Festiwal kuchni arabskiej na Durszlaku.


14 komentarzy:

  1. Bardzo fajne kolory i składniki - radosne, rozgrzewające. Poza tym uwielbiam bób i cieszę się, że mi o nim przypomniałaś.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny zestaw warzyw i przypraw.Pyszna zupa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam cieciorkę! A bób - och, zatęskniłam za świeżym, letnim bobem...

    OdpowiedzUsuń
  4. A wiesz co? Ja ciecierzycę dopiero odkrywam, wcześniej myślałam, że jest jak groch - i choć jest z tej samej rodziny, to jednak jest lekkostrawna ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lekka, a ja uwielbiam zarówno bób, jak i ciecierzycę, dlatego, gdy natknęłam się na ten przepis, od razu wiedziałam, że zupa będzie mi smakować.

    Amber, znając Twoje upodobanie do zup, wiedziałam, że ten przepis Ci się spodoba. Zachęcam do wypróbowania.

    Kuchareczko, ja też tęsknię za świeżym bobem.

    Nino, ja odkryłam i polubiłam ciecierzycę ładnych parę lat temu, ale mimo to jeszcze wiele ekperymentów kulinarnych z jej dodatkiem przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przewspaniała zupa:) Dla mnie zdecydowanie na ostro! Muszę wypróbować, a strony z przepisami BBC też bardzo lubię - mają tam wiele sugestii szybkich, lecz szalenie smacznych, zróżnicowanych i "barwnych" dań.

    OdpowiedzUsuń
  7. tę zupkę upatrzyłam sobie juz jakiś czas temu. ba! nawet w ubiegłym tygodniu kupiłam mrożony bób do niej (niestety zjadłam go w wersji solo);)
    mimo to postaram się i tak ją zrobić bo wygląda na prawdę obiecująco;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajna propozycja!
    Uwielbiam bób i wszystkie przyprawy, które wymieniłaś, a cieciorki używam coraz częściej.
    Zapisuję przepis.
    Serdecznie pozdrawiam,
    SWS

    OdpowiedzUsuń
  9. Haniu! Aż zamarzyłam o takiej zupie! Znam wersję z ciecierzycą, ale z bobem nie próbowałam.
    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak z bobem to już ją kocham :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  11. I bób i ciecierzycę bardzo lubię, ale w takiej wersji jeszcze nie jadłam. Muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  12. Połączenie ciecierzycy i bobu - dotąd nie testowane przez mnie - bardzo mnie zaciekawiło, a do tego kolroystycznie radosne. Koniecznie do zrobienia. haniu, polecam ci ciecierzycę jak i zresztą inne strączkowe w wersji suchej, moczonej na noc, zamiast puszek. W puszcze warzywa tracą wartości odzywcze i sa jakieś rozciapkane o innym skau. Kiedyś spróbowałam i tak mi juz zostało. pozdrawiam. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawe smaki i fajna zupka:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Delikatessen, ja właśnie zrobiłam w wersji na ostro i była super.

    Malwinno, udało mi się Ciebie uprzedzić. Ty mnie natomiast uprzedziłaś mnie z sałatką z ciecierzycy i bakłażana, która też mi wpadła w oko.

    MZ, Aniu, Ago, cieszę się, że ta propozycja przypadła Wam do gustu.

    Ivon, w takim razie jesteśmy obie w klubie miłośników bobu.

    Margarytko, spróbuj koniecznie - zupa smakuje bardzo dobrze. Dziś zrobiłam ją ponownie, dodając nadprogramowo cukinię - ten dodatek też się dobrze sprawdził.

    Kingo, zdaję sobie sprawę, że samodzielnie ugotowana ciecierzyca jest zdrowsza i smaczniejsza od puszkowej, mam nawet paczkę suchej w domu, ale człowiek czasem idzie na skróty - szczególnie, gdy wraca głodny z pracy a o namoczeniu ciecierzycy dzień wcześniej nie pomyślał. W każdym razie dzięki, że mnie zachęcasz do samodzielnego ugotowania zamiast korzystania z puszkowej.

    OdpowiedzUsuń