Tydzień temu kupiłam nową książkę Sophie Dahl zatytułowaną "Na każdą porę. Rok w przepisach" Jest w niej wiele receptur, które mam ochotę wypróbować. W pierwszej kolejności skusiła mnie zupa dyniowa z parmezanem - sycąca i rozgrzewająca, idealna na tę porę roku, wpisująca się w jesienny klimat nie tylko smakiem, ale i kolorem. Zupa z roztapiającym się w niej parmezanem smakuje wspaniale - polecam.
Składniki:
(4 porcje)
- 50 g masła
- 1 kg dyni obranej i pokrojonej w kostkę
(u mnie dynia Hokkaido)
- 1 cebula obrana i pokrojona w kostkę
- 1 ząbek czosnku obrany i drobno posiekany
- 2 łyżki sherry
(zastąpiłam białym winem)
- 3 i 1/2 szklanki bulionu drobiowego lub warzywnego
- 1/2 łyżeczki pieprzu kajeńskiego
(zastąpiłam świeżo zmielonym pieprzem kolorowym)
- 2 liście laurowe
- sól, pieprz czarny do smaku
- 2 łyżki śmietany kremówki
- garść uprażonych pestek dyni
- garść posiekanej natki pietruszki
- garść startego parmezanu
Przygotowanie:
Masło roztopić w garnku o grubym dnie, dodać cebulę, czosnek i dynię, smażyć kilka minut, mieszając. Dodać wino, wymieszać, wlać bulion, dodać pieprz kajeński i czarny, liście laurowe i sól. Gotować, aż dynia będzie miękka - ok. 10-15 minut. Wyjąć liście laurowe, zmiksować zupę, a następnie dodać śmietanę, wymieszać i chwilę podgrzewać.
Podawać zupę posypaną pestkami dyni, posiekaną natką pietruszki i startym parmezanem.
Przepis dodaję do akcji Festiwal Dyni 2012, którą jak co roku prowadzi na swoim blogu Bea.
uwielbiam zupy Sophie, więc tę też bym pokochała :)
OdpowiedzUsuńJa już to zrobiłam :))
UsuńHaniu dynia z Sherry i parmezanem brzmi jak kulinarne niebo w gębie!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ciepłe :)
U mnie niestety było dziś bez sherry, bo akurat nie miałam w domu i musiałam zastąpić białym winem, ale i tak zupa była przepyszna. Zrobię ją ponownie za jakiś czas z dodatkiem z przepisu oryginalnego, aby sprawdzić różnicę. Pozdrawiam!
UsuńHaniu, a to są pestki dyni na wierzchu? Bo wyglądają trochę jak pini... w każdym razie ciekawy przepis! Jutro wypróbuję, bo planowałam zupę dyniową. Muszę sprawdzić tę książkę!
OdpowiedzUsuńAsiu, są to pestki dyni uprażone na suchej patelni - pod wpływem prażenia zmieniają kształt.
UsuńNie miałam tej książki w rękach, ale ten przepis wygląda naprawdę zachęcająco. I ten kolor!
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie, mm aż ślinka leci, z pewnością spróbuje to porzygotować
OdpowiedzUsuńhaha, u mnie też dziś dyniowa, ale bezalkoholwa i bezpamezanowa - pycha:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor .Dodatek sherry jest bardzo intrygujący
OdpowiedzUsuńDyniowych inspiracji nigdy za wiele. Dodatek alkoholu pasuje jak ulał. Robiłem z winem, czas na zmianę :-)
OdpowiedzUsuńSezon na dynię w pełni! Ja wczoraj pierwszy raz zrobiłam zupę - krem z dyni z kasztanami jadalnymi. Polecam!
OdpowiedzUsuńDodatek kasztanów jest bardzo ciekawy. Dziękuję za inspirację.
UsuńWygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńooo lubię Sophie :)
OdpowiedzUsuńKasiu, przymierzam się do niej i... jestem już coraz bliżej:), a że fanka zup dyniowych jestem wypróbuje ją na pewno:)
OdpowiedzUsuńEwelajno, warto ugotować tę zupę, zachęcam Cię do tego - smakuje bardzo dobrze.
UsuńZdecydowanie muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuń