|
Wnętrze restauracji Olive Garden |
W ubiegły czwartek wybrałam się wraz z koleżankami z
Warszawskiej Grupy Czarnej Oliwki do restauracji Olive Garden, która od niedawna działa w Warszawie, przy ul. Pereca 2.
Restauracja ma elegancki wystrój. Zadbano o szczegóły, jak np. o serwetki z logo lokalu. Mocnym punktem Olive Garden jest obsługa - bardzo fachowa, sympatyczna i czujna.
Ciekawostką jest system pagerów do przywoływania obsługi - jednym z guzików ustawionego na stole małego urządzenia przywołuje się kelnera, gdy chce się złożyć zamówienie, drugim, gdy poprosić o rachunek.
Do restauracji Olive Garden warto wybrać na hummus ze smażoną wołowiną lub kurczakiem, który jest tam naprawdę pyszny. Zachwalany przez kelnera "Jerusalem mix", opisany w menu jako smażone kawałki kurczaka, z wątróbką, cebulą i orientalnymi przyprawami okazał się gorszym wyborem - mięso było raczej duszone niż smażone - dużo było na talerzu sosu własnego, który wydzielił się ze składników potrawy, a przyprawami obsypany był głównie talerz, w samej potrawie były słabo wyczuwalne. Ucieszyłam się, że jako dodatek były dostępne do wyboru nie tylko frytki czy pieczone ziemniaki, ale także warzywa z wody lub grilla. Skusiłam się na te ostatnie. Nie wszystkie z grillowanych warzyw okazały się dobrze przyrządzone - pomidory były bardzo smaczne, natomiast cebula przypalona z wierzchu a zupełnie twarda w środku.
Nieudane były również trójkąty z ciasta nadziewane serem i szpinakiem - ciasto okazało się zbyt miękkie. Na dużą pochwałę zasługuje reakcja kelnera, który zainteresował się, dlaczego przekąska nie smakowała i poszedł wyjaśnić nieudane wykonanie dania z szefem kuchni. Okazało się, że winna była niewłaściwa mąka. W ramach rekompensaty wszystkie trzy dostałyśmy deser na koszt restauracji, choć feralne trójkąty ze szpinakiem i serem zamówiła tylko jedna z nas - to bardzo miły gest ze strony restauracji. Podano nam "Katief", czyli pierożki z ciasta pszennego z nadzieniem z orzechów włoskich oraz sera polane syropem.
|
Hummus ze smażoną wołowiną (19 zł) |
|
Jerusalem mix, czyli smażone kawałki kurczaka z wątróbką, cebulą i orientalnymi przyprawami oraz z grillowanymi warzywami jako dodatkiem (27 zł) |
|
Tajen, czyli pieczone mięso wołowe z pomidorami, marchewką i bakłażanem (37 zł) |
W Olive Garden każdego dnia są inne promocje na alkohole. W czwartki półlitrowa karafka domowego wina, białego lub czerwonego, kosztuje 17 zł.
|
W czwartki, w ramach promocji półlitrowa butelka wina domowego kosztuje 17 zł |
|
Trójkąty z cista nadziewane szpinakiem i serem (15 zł) |
|
Deser "Katief" - pierożki z nadzieniem z sera i orzechów włoskich w syropie miodowym |
Podsumowując, restauracja spodobała mi się pod względem wystroju i atmosfery, byłam bardzo zadowolona z poziomu obsługi, dania były ładnie podane, smakowała mi przekąska (hummus z mięsem) i dla niej chętnie bym tam wróciła, deser był niezły, natomiast smak dania głównego rozczarował mnie - był nijaki. Biorąc pod uwagę ceny dań głównych, spodziewałam się lepszego ich poziomu.
Restauracja Olive Garden
ul. Pereca 2
Warszawa
Wino "domowe" w restauracjach to zazwyczaj zlewki innych win ;)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, będę miała na uwadze, gdy następnym razem będę zamawiać wino w restauracji, choć myślę, że dałoby się wyczuć zwietrzałe wino - wydaje mi się, że w tym przypadku nie miałam z takim do czynienia. Czytałam o podobnych praktykach z piwem z beczki, że czasami trafiają do szklanek zlewki, ale nie wiem, czy to prawda.
UsuńMuszę powiedzieć, że jak na wypas- resturację, przynjamniej tak piszesz, to co widać na talerzach jest wprost tragiczne. Ten kurczak z wątróbką i grillowanymi warzywami, to pomsta do nieba, wszsytko przypalone !!
OdpowiedzUsuńSpsób podania hummus, też nie wywoluje apetytu. Opinia subiektywana
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Sposób podania hummusu może wydawać się dla niektórych nieapetyczny, ale jest typowy dla tej kuchni i zapewniam, że przekąska smakowała bardzo dobrze, natomiast, jeśli chodzi o dania główne, przynajmniej to, które jadłam, zgadzam się, że ich poziom pozostawia co nieco do życzenia i jest niższy niż można by spodziewać się po wystroju, atmosferze i poziomie obsługi. Jedzenie jest niestety najsłabszym ogniwem w tym miejscu, a powinno być odwrotnie - smak potraw jest jednak najważniejszy.
UsuńTen Hummus ze smażoną wołowiną aż pływa w tłuszczu. Nie za tłuste danie Pani wybrała? Przecież to niezdrowe i nieapetyczne.
OdpowiedzUsuńHummus zazwyczaj polewany jest oliwą, w tym wypadku był polany oliwą wymieszaną z sokiem cytrynowym.
UsuńZjadłaś to danie z przypalonymi warzywami z grilla?? :) Ja zwróciłabym to z reklamacją.
OdpowiedzUsuńBardzo nieapetycznie podane, nawet jakby było smaczne, to wyglad odbiera apetyt. Jersuzalem mix powinnaś była odesłac do kuchni. Hummus wygląda okropnie.
OdpowiedzUsuńeee nie lubię kiedy jest zbyt tłusto i do tego przypalone aj ;/
OdpowiedzUsuńsłyszałam różne opinie , ale muszę sama jednak wpaść i ocenić , pozdrawiam
OdpowiedzUsuństrasznie dziwna propozycja podania ;/ nie ruszyłbym nawet tego ;/
OdpowiedzUsuńMoże akurat trafiłaś na zły dzień ;) ja w Olive Garden byłam dwa razy - pierwszy raz za namową przyjaciółki - wzięłyśmy pierożki i piwko. A drugi raz zabrałam męża i już "zaszaleliśmy" i wzięliśmy fajkę wodną , nigdy nie paliłam shishy więc było to dla mnie dodatkowa atrakcja :D
OdpowiedzUsuńW olive garden jadłam mięso z grilla i warzywa i nie trafiły mi się przypalone :) były zarumienione więc spoko. Jak się wchodzi do tego lokalu to tak ładnie pachnie, smakowicie :D
OdpowiedzUsuńCzytałam różne opinie przed pójściem do Olive ale że mamy bardzo blisko postanowiłyśmy razem z moją współlokatorką się wybrać. Po przeczytaniu tej recenzji zdecydowałam się właśnie na humus z wołowiną ponieważ z mięs tylko wołowinę zajadam a po drugie nazwa mnie zaciekawiła :D. Hummus rzeczywiście bardzo smaczny i nie czuć żeby był tłusty. Ze swojej strony mogę polecić kunafeh 9chyba dobrze piszę?) deser ze specjalnego białego sera polany wodą różaną mniam :)
OdpowiedzUsuńMy organizujemy w tym lokalu spotkanie wigilijne. Tak sobie czytam opinie i w sumie większość osób jest zadowolona z jakości serwowanych dań. Cenowo wychodzi ok
OdpowiedzUsuńZamawiałam od nich catering na wigilię (wiem wiem prawdziwa gospodyni powinna sama upiec te 12 potraw ale niestety bozia poskąpiła mi talentu kulinarnego ;) )i jedzenie było bardzo dobre, zastanawiam się czy znowu nie zamówić na komunię, tylko teraz może inny zestaw potraw ;)
OdpowiedzUsuńHej, jestem bardzo zainteresowana zamówieniem cateringu z tej restauracji. Piszesz, że jesteś zadowolona i ze wszystkim smakowało - byłabym wdzięczna jakbyś mi napisała co konkretnie zamawiałaś, jakie potrawy bo menu jest bardzo urozmaicone i nie wiem na co się zdecydować;) mój mail ala459@wp.pl. Dziękuję
UsuńZachęcam wszystkich do odwiedzenia tej restauracji 13 stycznia. Będzie organizowana specjalna kwesta na rzecz WOŚP. Dodatkowo przewidziane są niespodzianki, specjalne menu i atrakcje:)
OdpowiedzUsuńsuper to wyglada i na pewno dobrze smaukuje ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny dokładny opis,szukałam informacji o tym miejscu i trafiłam na Twoijego bloga. super!
OdpowiedzUsuńPoki co znam tylko z relacji kolegów z pracy, którzy chodza tam na lunche i mówią, że bardzo dobre. Chyba się wybiorę na walentynki z miim facetem, lubie ten typ kuchni :)
pozdrawiam i bedę częściej zaglądać na Twojego bloga :)
Ja jako wegetarianka uwielbiam tę knajpę, znudzona byłam tymi wege fast foodami na każdym kroku a tu wreszcie mogę dostać porządny obiad, który zasmakował nawet mojemu mięsożernemu chłopakowi :) Więc następnym razem polecam halloumi i pierożki z ciecierzycy. Pycha! :)
OdpowiedzUsuń