17 lipca 2012

Pilaw z kurczakiem, bobem, ciecierzycą i granatem


Bardzo lubię pilawy - nie tylko dlatego, że są pyszne, ale także dlatego, że jest to potrawa, która daje pole do popisu w komponowaniu składników w zależności od tego, na co mamy ochotę i co jest dostępne w danym sezonie na rynku, dzięki czemu uzyskujemy za każdym razem inny efekt. W szczególności lubię mieszać bazę pilawu, a mianowicie ryż lub bulgur łączyć z drobnym makaronem. Tak też zrobiłam tym razem - poniżej zaprezentowany pilaw został przyrządzony z ryżu basmati oraz makaronu pszennego typu nitki.

Dotychczas przyrządzałam zazwyczaj proste pilawy, które stanowiły dodatek do dań. Ten jest bogaty w składniki i stanowi danie samo w sobie. Na pomysł przyrządzenia go wpadłam jakiś czas temu, gdy zastanawiałam się, jak spożytkować upieczoną pierś kurczaka, która pozostała z poprzedniego dnia. Miałam akurat wtedy także trochę ugotowanego bobu i spodobał mi się pomysł, aby i ten składnik znalazł się w daniu. Niedawno udało mi się kupić dorodny owoc granatu i miałam ogromną ochotę, aby jego pestkami posypać gotowy pilaw - dla dodania koloru i soczystości daniu. Przez chwilę zastanawiałam się, czy granat będzie dobrze komponował się pod względem smaku z bobem i ciecierzycą. Uświadomiłam sobie, że lubię bób i ciecierzycę skropione cytryną, granat ma kwaskowy smak, więc skoro wspomniane warzywa strączkowe komponują się dobrze z cytryną, z granatem też powinny dobrze smakować. Połączenie okazało się udane. To jednak nie koniec smakowitych składników pilawu - wzbogaciłam go jeszcze o podsmażone na rumiano na oliwie migdały i orzechy nerkowca. Danie wyszło przepyszne i na pewno jeszcze nie raz je powtórzę.



Aby pilaw nie smakował zbyt sucho, dobrze jest go podać z gęstym jogurtem naturalnym wzbogaconym dodatkiem świeżych ziół oraz oliwy extra vergine, która nadaje sosowi aksamitnej konsystencji.


Składniki:
(4 porcje)

Pilaw:
- 1 pierś kurczaka
- suszona papryczka chilli
- 1/4 łyżeczki kolendry w ziarenkach
- 1/4 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu czarnego
- 1/4 łyżeczki żółtej gorczycy w ziarenkach
- sól - ilość wg własnych preferencji
- 1/2 szklanki ryżu basmati
- 1/3 szklanki drobnego makaronu pszennego nitki
- 2,5 szklanki bulionu drobiowego
- 250 g świeżego bobu
- 3 łyżki ciecierzycy z puszki odsączonej z zalewy
- 1 duża cebula
- 4 łyżki oliwy extra vergine Monini Classico
- kawałek kory cynamonu
- 3 strączki zielonego kardamonu
- łyżka blanszowanych migdałów
- łyżka orzechów nerkowca
- 1 owoc granatu
- kilka gałązek posiekanej natki pietruszki

Sos:
- 1 opakowanie gęstego jogurtu naturalnego (u mnie o wadze 340 g)
- 2 łyżki oliwy extra vergine Monini Classico
- 1/2 łyżki posiekanego koperku
- 1/2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- szczypta świeżo zmielonego pieprzu czarnego
- szczypta soli


Przygotowanie:

Ziarenka kolendry i gorczycy oraz suszoną papryczkę chilli zmiażdżyć w moździerzu lub zmielić na grubo w młynku. Pierś kurczaka posypać rozdrobnionymi przyprawami, solą, świeżo zmielonymi pieprzem, polać łyżką oliwy i odstawić do zamarynowania - najlepiej na kilka godzin lub na noc. Po zamarynowaniu mięso zawinąć w kawałek papieru do pieczenia, upiec na grillu lub w piekarniku, a następnie przestudzić. Po ostudzeniu porwać palcami wzdłuż włókien na paski. 

Bób wrzucić na wrzącą, osoloną wodę, gotować 15 minut, a następnie lekko przestudzić i obrać. 

Na dużej, głębokiej patelni rozgrzać 2 łyżki oliwy, dodać korę cynamonu i strączki kardamonu zmiażdżone w moździerzu, smażyć minutę, a następnie dodać pokrojoną cebulę i smażyć na średnim ogniu, aż lekko zmięknie. Następnie dodać makaron i smażyć chwilę, mieszając, aż lekko zbrązowieje. W następnej kolejności dodać ryż i smażyć ok. minuty, mieszając. Dodać trochę soli, świeżo zmielonego pieprzu, 2,5  szklanki bulionu drobiowego, zamieszać, zmniejszyć ogień do małego i gotować pod przykryciem ok. 10 minut bez mieszania i odkrywania pokrywy. W razie potrzeby można dodać trochę więcej bulionu w trakcie gotowania, ale nie mieszać. 

W międzyczasie podsmażyć orzechy i migdały na łyżce rozgrzanej oliwy do lekkiego zrumienienia.

Owoc granatu obrać ze skórki i podzielić na pestki. Najlepiej zrobić to, zanurzając owoc w misce wypełnionej wodą - obieranie w wodzie zapobiegnie opryskaniu sokiem ubrania i ścian kuchni.

Przygotować sos, mieszając jogurt z 2 łyżkami oliwy, posiekaną natką pietruszki i koperkiem oraz szczyptą  soli i świeżo zmielonego pieprzu.

Po 10 minutach dodać na wierzch pilawu porwane kawałki kurczaka, obrany bób, odsączoną ciecierzycę, przykryć pokrywą i gotować jeszcze 10 minut na małym ogniu bez mieszania. 

Gotowy pilaw posypać posiekaną natką pietruszki, zrumienionymi orzechami i migdałami oraz pestkami  granatu. Podawać z sosem jogurtowym. 




Przepis własny. Dodaję go do akcji na Durszlaku pt. "Z oliwą extra vergine można..." oraz "Warzywa strączkowe - edycja letnia".



9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Grace, faktycznie kolorowe wyszło i to mi się podoba - lubię takie bogactwo kolorów i smaków na talerzu. Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Ale mnie zaskoczyłaś. Jeszcze nigdy takiego dania nie jadłam :)
    Bardzo mi się podoba zestawienie smaków oraz dodatek migdałów, orzechów nerkowca i granatu.
    To musi być pyszne!

    Pozdrawiam serdecznie,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edith, nie dziwię się, że nie jadłaś, bo takie zestawienie składników sama wymyśliłam :)) Pozdrawiam!

      Usuń
  3. U Ciebie zawsze tak smacznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mariolo, cieszę się, że się podoba :)) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. jak zwykle pięknie, Haniu - kolorowo i różne smaki, różne faktury... bardzo ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  6. kurczak z bobem - musze koniecznie wyprobowac!

    OdpowiedzUsuń