Efektowna i smaczna sałatka, którą można podać jako dodatek do dania głównego.
Składniki:
- świeży szpinak
(u mnie tyle, ile zmieściło się w dużej salaterce)
- kilka truskawek
- 1 świeży, długi ogórek
- łyżka ziaren sezamu uprażonych na suchej patelni
Sos:
- 2 łyżki oliwy
- łyżka octu winnego
(u mnie o smaku malinowym)
- łyżeczka musztardy Dijon miodowej
- 3 łyżeczki cukru trzcinowego
- kilka kropli soku z cytryny
- szczypta soli
- trochę świeżo mielonego czarnego pieprzu
Przygotowanie:
Szpinak dokładnie umyć, osuszyć, odciąć ogonki i porwać na mniejsze kawałki. Truskawki i ogórek umyć, osuszyć i pokroić w cienkie plasterki. Ogórek można obrać lub nie, zależnie od upodobania - ja obrałam w ząbki specjalną obieraczką i pokroiłam bardzo cienko, używając szatkownicy (truskawki nożem). Wymieszać składniki sosu, polać nim szpinak z truskawkami i ogórkiem, posypać prażonym sezamem, wymieszać i od razu podawać.
Inspiracja stąd, ale przepis trochę zmieniony przeze mnie.
Świetna sałatka! I te truskawki, mmmm :))
OdpowiedzUsuńTo zestawienie kolorów wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńTeż gdzieś mam podobny przepis i nawet mi chodziło po głowie, żeby go wypróbować, ale ciągle brakowało mi odwagi.:)
Znak, że wiosna coraz bliżej;-)
OdpowiedzUsuńWspaniała ta sałatka - cienkie plasterki bardzo mi się podobają. Wyglądają tak eterycznie:)
OdpowiedzUsuńSałatka bardzo optymistyczna.Może w końcu prawdziwą wiosnę przywoła?
OdpowiedzUsuńEch... te truskawki, mniam! Połączenie ze szpinakiem, jeszcze jest mi obce. Zapisuję do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńWidziałam już truskawki w sklepach, ale to te zagraniczne. Zawsze boję się że ich smak zepsuje mi radość oczekiwania na te z krzaczka ;)
Miłego dnia!
Majano, cieszę się, że Ci się podoba sałatka.
OdpowiedzUsuńLekka, a ja do połączenia truskawki + szpinak zapaliłam się od razu - inuicja podpowiedziała mi, że może być to dobre, natomiast [podeszłam sceptycznie do połączenia truskawek z ogórkiem, ale okazało się, że całośc storzyła fajną, orzeźwiającą kompozycję.
Grumko, to prawda, czuć wiosnę - szpinak już krajowy.
Aniu, to był dobry pomysł, aby pokroić ogórka w cieniutkie plasterki - fajnie smakował i ładnie wyglądał.
Amber, dziś piękne słońce, więc może zawita już prawdziwa wiosna. Ja nie mogę się doczekać na wszelkie nowalijki.
Eve, zachęcam do wypróbowania tego połączenia - jest ciekawe smakowo i atrakcyjne wizualnie. Ja też kiedyś omijałam importowane truskawki szerokim łukiem, ale teraz kupuję po trochu, bardziej dla ozdoby, aby nacieszyć oczy widokiem kolorowych dań.
Pozdrawiam Was!
Haniu, ta postać szpinaku jest jedyną jaką jadam i lubię. A w połączeniu z truskawkami jest super. Uwielbiam z octem balsamicznym...
OdpowiedzUsuńMargarytko, ja też uwielbiam połączenie truskawek i octu balsamicznego - ostatnio skropiłam sosem balsamicznym truskawki dodane do deseru (panna cotty) - fajnie całość smakowała. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwczoraj marzyła mi się taka sałateczka. pozwolę się wirtualnie poczęstować- wygląda bardzo smakowicie !
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam truskawki, nasze włoskie. Nie były tak pyszne, jak te, których smak znam z ogrodu moich rodziców, ale jakąś namiastkę truskawek chociaż miałam...:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie truskawek i zieleniny:) Po raz pierwszy sałatkę z truskawkami zrobiłam trochę z przypadku i od tej pory bardzo ją lubię. Nigdy jednak nie dodawałam do tego połączenia ogórka, a rzeczywiście musi bardzo dobrze z nim współgrać:)
OdpowiedzUsuńLashqueen, truskawki z ogrodu, prosto z krzaczka są najlepsze, ale cóż trzeba się na razie pocieszać namiastkami.
OdpowiedzUsuńDelikatessen, wytrawną sałatkę z truskawkami zrobiłam po raz pierwszy, natomiast z innymi owocami w tej roli już eksperymentowałam, np. z pomarańczami, kiwi czy malinami. Owoce o kwaskowatym smaku dobrze się sprawdzają w sałatkach.
wspaniale się prezentuje. dodatkowo jest bardzo zdrowa :)
OdpowiedzUsuńNo to sałatkę na weekendowy obiad już mam :-)
OdpowiedzUsuńJej jaką ja mam ochotę na truskawki. I taką sałatką to bym nie pogardziła.
OdpowiedzUsuńŚciskam wiosennie !!!!
Ta sałatka to cudowne lato na talerzu.
OdpowiedzUsuńKaś, nie tylko zdrowa, ale i nietucząca.
OdpowiedzUsuńAnnette, u mnie też była na weekendowy obiad - dla gości.
Ivon, ja na wiosnę mam ochotę na wszelką zieleninę, warzywa i owoce. Ja też ściskam!
Lo, to fakt - kolory przywodzą na myśl lato i piekną pogodę.
Pozdrawiam Was!
Zdrowa? W marcu?
OdpowiedzUsuńKurcze! Muszę powiedzieć, że mnie bardzo zaintrygowałaś tą kompozycją składników.. szpinak świeży i truskawka? Uwielbiam eksperymentować ze swoim żołądkiem ;-))
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl