25 marca 2012

Restauracja Five

Ilekroć przejeżdżałam ulicą Grzybowską (jeżdżę nią codziennie do pracy i z powrotem), moją uwagę przyciągał rzucający się w oczy szyld restauracji Five. Myślałam wtedy: wygląda ciekawie, trzeba by kiedyś się wybrać i sprawdzić, co dobrego można tam zjeść. W końcu restauracja skusiła mnie skutecznie - wybrałam się do niej wraz z przyjaciółmi na sobotni obiad.

Byłam pozytywnie zaskoczona, że we wczesne, sobotnie popołudnie (byliśmy tam nieco po godz. 13-tej), w restauracji było dużo gości. To był dobry znak - jeśli w restauracji jest dużo ludzi, zazwyczaj można w niej dobrze zjeść (choć nie zawsze - bywają wyjątki).

Wnętrze restauracji Five
Restauracja Five serwuje klasyczne dania kuchni polskiej i międzynarodowej, a także włoskie pasty i pizze. W karcie znaleźć można kilka rodzajów zup, spory wybór przekąsek i sałatek. Dania główne to kilka pozycji z rybami i owocami morza w roli głównej oraz kilka pozycji mięsnych.

Sałatka ze świeżego szpinaku ze smażonych bekonem, Gorgonzolą, suszonymi pomidorami i orzechami włoskimi
Porcje w restauracji Five są bardzo uczciwe i w zasadzie do najedzenia się wystarczyłoby danie główne, ale chcieliśmy spróbować czegoś więcej i dlatego zamówiliśmy również sałatki - potraktowaliśmy jako ekstra dodatek do dań głównych, którym się podzieliliśmy. Zdecydowaliśmy się na sałatkę ze świeżego szpinaku ze smażonym bekonem, Gorgonzolą, suszonymi pomidorami i orzechami włoskimi, a także sałatkę Cezar z krewetkami. Obie były bardzo smaczne.

Sałatka Cezar z krewetkami, grzankami i parmezanem
Spośród dań głównych najbardziej skusiły nas ryby - moja przyjaciółka zamówiła pstrąga z pieca, mąż przyjaciółki sandacza z bekonem, a ja zdecydowałam się na solę z krewetkami i rakami. Najlepszym wyborem okazał się pstrąg z pieca, który był dobrze przyrumieniony z wierzchu a soczysty w środku. Na moje danie też nie mogłam narzekać, szczególnie krewetki były bardzo dobrze przyrządzone, bardzo smakowały mi też pieczone ziemniaczki, które były dodatkiem do dania (zamówiłam je zamiennie za ryż, który był przewidziany w menu). Nawet gotowane warzywa, za którymi nie przepadam jako dodatkiem do dań w restauracjach, okazały się smaczne, dzięki temu, że nie były rozgotowane i zjadłam je prawie wszystkie (rozgotowane zostawiłabym).

Sola z krewetkami i rakami
Pstrąg z pieca


Skusiliśmy się także na desery - tiramisu z gałką lodów, szarlotkę na ciepło z lodami i bitą śmietaną oraz  tiramisu pomarańczowe. Każde z nas było usatysfakcjonowane smakiem, w szczególności przyjaciółka, która zamówiła szarlotkę była zachwycona swoim wyborem. Ja skusiłam się na tiramisu pomarańczowe - jego smak był przyjemną odmianą od tradycyjnej wersji.

Pomarańczowe tiramisu
Szarlotka na ciepło z lodami i bitą śmietaną
Tiramisu w pucharku z lodami
Podsumowując, restauracja Five jest miejscem godnym polecenia na szybki posiłek na dobrym poziomie. Serwowane w niej dania są smaczne i świeże. Poziom cen jest sensowny, adekwatny do jakości i wielkości porcji. Podoba mi się, że restauracja ma oprócz stałej karty także menu miesiąca - nieco odmiany od stałych pozycji zawsze jest na plus. Moją uwagę zwróciła też przystępna cenowo oferta lunchowa restauracji, która jest aktualizowana na bieżąco na FB.

Chętnie jeszcze kiedyś zajrzę do tego miejsca, aby spróbować innych dań.

Restauracja Five
ul. Grzybowska 5, Warszawa
http://www.fiverestaurant.eu 

19 komentarzy:

  1. Zapowiada się świetnie :) Wnętrze bardzo przypadło mi do gustu :) Może uda mi się kiedyś tam wyciągnąć osobistego leniwca domowego :) Pozdrawiam Haniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, wnętrze rzeczywiście sympatyczne. Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Co za uczta .Pozazdrościć .Wszystko rzeczywiście wygląda bardzo smacznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie za daleko, ale fajnie popatrzeć;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie kusi Twoja relacja. Podoba mi się zdjęcie wnętrza. Wygląda jak włoski zaułek. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lo, może skusi Cię na tyle, że też tam zajrzysz. Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Taką sałatkę ze szpinaku robiłam niedawno, a tak w ogóle to super relacja, szkoda że tak daleko:-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doroto, myślę, że i ja zrobię taką sałatkę w domu, bo mi bardzo smakowała z takimi dodatkami.

      Usuń
  6. Ma Pani rację, jedzenie w Five jest bardzo dobre :). Czasami się tam bywa

    OdpowiedzUsuń
  7. ja bywam tam prawie każdego dnia,pracuje niedaleko i na lunch większość z ,moich kolegów wpada właśnie do Five.Mnie najbardziej cieszy to,że porcje nie są mikroskopijne,ale solidne i takie którymi można się najeść.Fajnie też,że mają gotowe zestawy w niewysokiej cenie,to ułatwia wybór dania z menu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się,jedzenie dobre i smaczne.Obsługa fajna i pomocna,w lokalu bardzo ładny zapach pizzy.Spory wybór pizz sprawił,że dosyć często tu wpadam.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. coraz więcej osób tam chadza,chyba więc warto.

      Usuń
  8. ja bywam tam prawie każdego dnia,pracuje niedaleko i na lunch większość z ,moich kolegów wpada właśnie do Five.Mnie najbardziej cieszy to,że porcje nie są mikroskopijne,ale solidne i takie którymi można się najeść.Fajnie też,że mają gotowe zestawy w niewysokiej cenie,to ułatwia wybór dania z menu.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja bywam tam prawie każdego dnia,pracuje niedaleko i na lunch większość z ,moich kolegów wpada właśnie do Five.Mnie najbardziej cieszy to,że porcje nie są mikroskopijne,ale solidne i takie którymi można się najeść.Fajnie też,że mają gotowe zestawy w niewysokiej cenie,to ułatwia wybór dania z menu.

    OdpowiedzUsuń
  10. ja bywam tam prawie każdego dnia,pracuje niedaleko i na lunch większość z ,moich kolegów wpada właśnie do Five.Mnie najbardziej cieszy to,że porcje nie są mikroskopijne,ale solidne i takie którymi można się najeść.Fajnie też,że mają gotowe zestawy w niewysokiej cenie,to ułatwia wybór dania z menu.

    OdpowiedzUsuń