10 kwietnia 2011

Żeberka w sosie hoisin


Składniki:
(4 porcje)
- 1 duży płat żeberek
- 3 łyżki jasnego sosu sojowego
- 3 łyżki sosu hoisin
- 3 łyżki ketchupu
- 2 łyżki chińskiego wina ryżowego lub wytrawnego sherry
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 2 ząbki czosnku drobno posiekane
- 2 łyżki płynnego miodu
- 1/4 szklanki przegotowanej wody
(do polewania mięsa w trakcie pieczenia)

Przygotowanie:
Przyrządzić marynatę, mieszająć sos sojowy, sos hoisin (użyłam gotowego - do kupienia w sklepach z żywnością azjatycką), ketchup, wino ryżowe lub sherry, cukier trzcinowy, miód i drobno posiekany czosnek. Żeberka pokroić w kawałki, umieścić w naczyniu do zapiekania, zalać marynatą, przykryć folią spożywczą i umieścić w lodówce na noc.

Następnego dnia rozgrzać piekarnik do temperatyry 170 st. C, na dolnym poziomie piekarnika umieścić nieduże naczynie żaroodporne wypełnione częściowo wodą, na wyższym odkryte naczynie z żeberkami. Piec, aż żeberka będą miękkie (ok. godziny), polewając od czasu wodą i marynatą, w której zanurzone jest mięso. Bardzo smaczne, polecam!


Żeberka przyrządziłam w oparciu o przepis ze strony Chinesefood.about.com. Dodaję go do akcji Ireny i Andrzeja "Z Widelcem po Azji" na Durszlaku.


22 komentarze:

  1. Choć jestem świeżo po śniadaniu, to takim żeberkom bym się z pewnością nie oparł;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jeszcze przed śniadaniem i szybko muszę je zjeść, bo sama, jak patrzę na te żeberka, czuję się głodna. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Co mam powiedzieć ja (?) skoro chciałaby dusza do Raju ale nad-kilogramy nie "puszczaju".

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nie jem mięsa, ale to jest punkt obowiązkowy na wszystkich letnich grillach, na jakie jeżdżę ze znajomymi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tadeuszu, ostatnio prawie nie jem wieprzowiny, bo też chcę zrzucić trochę kilogramów, ale od czasu do czasu robię odstępstwo, np., aby zjeść takie pyszne żeberka.

    Kuchareczko, żeberka z grilla na świeżym powietrzu smakują jeszcze lepiej, bo letnie grillowanie ma swój niepowtarzalny urok.

    Pozdrawiam Was!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe danie!
    Jeśli te żeberka smakują tak, jak wyglądają to muszą smakować bosssko.:)
    Na jedno to bym się skusiła nie bacząc na nic.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne żeberka.
    Czy ty w ogóle gotujesz coś lokalnego, tj. po polsku? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lekka, smakują równie dobrze, jak wyglądają.

    Lashqueen, prawie nie gotuję dań kuchni polskiej - czasem tylko nachodzi mnie, aby zjeść coś typowo polskiego, np. kotleta mielonego czy schabowego. Polskie dania przygotowuję też na święta. Ostatnio było zabawnie, bo gościłam u siebie na obiedzie mamę i dwoje przyjaciół - trzeba było widzieć ich miny, gdy serwowałam przygotowane dania, które były dnia nich zupełnie nowe.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe. Barwa sosu przepiękna:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądają pięknie, żeberek nie jadłam kilka lat, kiedyś robiłam żeberka wg Nigeli - ale te Twoje zachęcają, aby po jedno sięgnąć :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie smakowite te żeberka! Wyglądaja dokładnie tak jak tutaj - czyli jeszcze chwilowo w Azji :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. O Matulu!
    Mam zeberkowa traume z dziecinstwa i nie jadlam juz jakies 20 lat, ale ostatnio postanowilam sie przelamac po zeberkach pokazanych przez Pania Serwusowa a te Twoje utwierdzaja mnie w przekonaniu, ze probe trzeba podjac szybko.
    Piekne!

    OdpowiedzUsuń
  13. u la la - wyglądają absolutnie rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam żeberka,a Twoje wyglądają megasmakowicie:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Thiesso, żeberka zamarynowane na azjatycką nutę z pewnością nie będą Ci przypominały smakiem tych z dzieciństwa. Myślę, że by Ci smakowały.

    Malwinno, cieszę się, że się podobają.

    Ago, były megasmakowite i nie zostało po nich śladu.

    Pozdrawiam Was!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojej! Jaki piękny kolor! ;-)


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. ooooo jak ja dawno nie jadłam żeberek Dosłownie całe wieki

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo smakowicie wyglądają, będę musiała kiedyś zrobić. Lubię do czasu do czasu żeberka o egzotycznym smaku, zwłaszcza z kuchni azjatyckiej.

    OdpowiedzUsuń
  19. Fakt, żeberka wyglądają przeapetycznie, ale to i tak nie moja bajka.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam tak przyrządzane żeberka, są takie kruche, aromatyczne i wręcz klejące:)

    OdpowiedzUsuń